czwartek, 24 maja 2012

#134. Post napakowany zdobyczami. :]

Hej!
Wczoraj i dziś przyszły moje paczuszki. :) Jeśli ktoś reflektuje popodglądać, to zapraszam. Ostrzegam - duuużo zdjęć! ;)


Butki. Już je kocham. <3
Polecam sklep!




Zdjęcia całkiem dobrze oddają kolory. :)


Kopertówka. :)
rękodzieło Blogerki pingerowej, zapraszam Was do niej, robi cuda. :]
To na pewno nie ostatnie moje zakupy u Edyty. :)




Ślicznie wykończone wnętrze. 
Nawet metka jest! :)


Według mnie buty z kopertówką tworzą zgrany duet.
Jakie jest Wasze zdanie? ;)

A teraz... Gwoździe programu! :D


Ktoś ciekawy? : ]


Sleek'i trzy: Ultra Mattes Darks, Paraguaja, Storm. ;p


Jako pierwsza - Ultra Mattes Darks.



I swatche. Najjaśniejsze cienie są średnio napigmentowane, ciemnym nie mam nic do zarzucenia.
Granat (góra, drugi - Ink) mam dziś na powiekach w postaci kreseczki. :)


Czas na Paraguayę! Na nią chyba miałam największą chrapkę. ;)



Znów swatche. Tutaj wszystkie kolory są doskonale nasycone.
Moi faworyci to dwie pary: 2 i 3 od góry oraz 2 i 3 od dołu. :)


Storm. Na nią też miałam chrapkę od dawna. ;)


Tak, zdjęcia są robione nadal kalkulatorem. ;p


Swatche. Najjaśniejszego matu w sumie nie widać.
Perłowe cienie są genialne! :)


Aaa. Ewa, Adam - kocham Was mocno, nie dajcie się! :*

To by było na tyle. :)
Pozdrawiam serdecznie,






niedziela, 20 maja 2012

#133. Miliony pytań mam. :)

Hej!
Dziś bez zdjęć, bo mam do Was całe mnóstwo pytań. :]

Pasmo pierwsze: blogowe.
1. Co Wam pasuje w blogu, co nie? Jakich tematów chciałybyście więcej, jakich mniej? Wiadomo, że im więcej czytelników, tym bardziej chcę posiłkować się Waszymi sugestiami. :)

2. Czy byłybyście zainteresowane serią "Przygotowania do ślubu"? Jestem w trakcie, więc mogłabym prowadzić relacje na bieżąco, mogłybyście mi doradzać, itd. ;)

Pasmo drugie - odzieżowe.
1. Jakie kolory pasują do spodni w kolorze kobaltowym? Bo znalazłam, kupiłam, są piękne, nie wiem z czym nosić. :p Stawiam na dodatki w różnych odcieniach beżu + karmel, bo lubię. Np. takie buty:


I taka kopertówka: -> link do aukcji :) , przy okazji zapraszam na bloga Mamy tej kopertówki, która szyje cuda: nietuzinkowo.pinger.pl . :)

2. Kupiłam sobie buty. Pierwsza przymiarka - wspaniałe, wygodne i w ogóle ochy i achy same. O, takie:

Pochodziłam w nich trochę, ale strasznie ślizga mi się w nich stopa. Kupiłam żelowe poduszeczki, wszystko obkleiłam dokładnie, pięty również. Naprawdę bardzo mi się podobają, chciałabym coś z nimi zrobić. Macie jakieś pomysły? 

Pasmo trzecie: urodowe.
1. Czy byłybyście w stanie polecić mi bardzo dobrą bazę pod make-up + pod cienie, taką, żeby przetrwała popołudnie i nocne szaleństwa (tak, tak, to też w związku z przygotowaniami do ślubu)? Powoli, bardzo powoli, zaczynam się rozglądać za taką, coby próbki gdzieś wyprosić. :)

Hm, to chyba wszystko. Jeżeli jeszcze coś przyjdzie mi do głowy, to będę pytać, bo wiem, że blogosfera to przewspaniałe źródło wiedzy. :)

Tak, miało być bez zdjęć. Ale skoro i tak już wkleiłam buciki... 1. maja okociła się kotka Teściówki. Jeden kotek ma być dla mnie, ale nie wiem, czy uda mi się przekonać Babcię... Przedstawiam Wam kotka zaklepanego w razie czego dla mnie - prawda, że uroczy? <rozpływa się> ;)



Pozdrawiam serdecznie,

P.S. Popełniłam wczoraj, bezczelnie, nie zwracając uwagi na budżet - zbrodnię zakupową. Trzy paletki Sleeka. Storm, Ultra Matte Darks i Paraguaya. :p Moja przyjaciółka, Ewa, bardzo chce być moją modelką, więc może ją Wam przedstawię - zwłaszcza, że makijaże lepiej wychodzą mi na kimś, niż na mnie. :D

sobota, 19 maja 2012

#132. Na zawsze i na wieczność, czyli długotrwałe pomadki. :)

Hej!
W przerwach między Mieszkiem Starym, Fryderykiem Barbarossą i innymi takimi (tak, tak - mam dwa egzaminy ze średniowiecza w tym semestrze. ale to nic - średniowiecze jest moją ulubioną epoką, więc nie muszę przesilać mózgu, miejsce na nauki pomocnicze historii zostanie - piekielnie trudny egzamin, przynajmniej na UMK), postanowiłam coś dla Was napisać. Wpis po części na życzenie zoili (pozdrawiam!), która była zainteresowana długotrwałymi pomadkami z Avonu. :)


Póki co - w mojej "kolekcji" są jedynie dwie, ale za tydzień będzie następna... A może i dwie, bo są w promocji - 15,99 zł za sztukę. :)


Pierwsza nie chciała współpracować i ułożyła się do góry nogami. :p Moje kolory to cappucino i pink peach


Cappucino to typowy odcień kawy z mlekiem, z kremowym wykończeniem. Pink peach jest natomiast delikatnie połyskująca, jest to dość intensywny róż.


Uwaga, teraz będzie o trwałości. Na pewno nie jest do 8 godzin, jak obiecuje producent, ale na moich ustach wytrzymuje od 4 do 5 godzin. Wydaje mi się, że to bardzo długo. Dodatkowo - nie wysuszają, a przynajmniej ja tego nie zauważyłam - moje usta mają ogromną skłonność do przesuszania.
A teraz prezentacja kolorów na ustach:



Jestem z nich bardzo zadowolona i, tak jak już pisałam, planuję zakup kolejnych. Do wyboru mamy 11 odcieni. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana, mogę je pokazać.

Pozdrawiam serdecznie,

wtorek, 15 maja 2012

#131. Wygrane, zakupy... Taki tam post. :p

Hej!
Dzisiaj znowu post na szybko, ale będzie dużo zdjęć. No i postaram się napisać coś więcej, ale najprędzej w czwartek. Wiecie, jak to jest - Zła Ciocia Sesja nadchodzi. A w tym roku mam pierdyliard zaliczeń, referatów, egzaminów... Mam głowę za małą na to wszystko. :p
Chciałam Wam pokazać nagrody, które udało mi się wygrać ostatnio i ostatnie zakupy. :)


Jak widać, płyn do kąpieli był już intensywnie eksploatowany. Bardzo pięknie pachnie, relaks w kąpieli murowany. :) Zakochałam się w kremie i piance, planuję dokupić jeszcze krem na noc. W czeluściach mojej torby ukrył się jeszcze balsamik. Dziękuję! :)


Kokosek od Kokoska. :) Ślinka cieknie pod wpływem zapachu, ostrzegam! :) Dziękuję, Kokosku! :)


Spory Miyo-zestaw ucieszył mnie przede wszystkim dlatego, że w Piernikowie nie mam dostępu do Miyo. Lakiery są świetne, całkiem długo się trzymają jak na moje pazurki. Cienie - mega pigmentacja. Błyszczyki cudownie pachną, mają bardzo twarzowe kolorki. Dziękuję! :)


W Rossmannie dorwałam nową kolekcję lakierów Wibo Express Growth. Poluję jeszcze na kilka innych kolorków. Kupiłam też dwufazówkę Nivei i wszechobecną na blogach odżywkę Isany. Zobaczymy, jak się spisze u mnie.


I tutaj zaczyna się dziki szał. :p Tak w skrócie można nazwać jednorazową, 40%ową zniżkę dla nowych konsultantek. :D Zapasy zostały uzupełnione. ;p Póki co - jestem niesamowicie zadowolona z toniku oczyszczającego pory. Teściówka wzięła wersję anty-wągrową i jest równie zadowolona. Nie wysuszają! :)


W serum do zniszczonych końcówek jestem zakochana, w farbie również - chyba najładniejszy z kolorów, jaki kiedykolwiek miałam okazję mieć na włosach. A miałam ich sporo. :D


Wybaczcie mi to antyzdjęcie, zabrali mi już porządny aparat. Zaczynam odkładać na swój, bo to coś, czym ja dysponuję, robi niewiele lepsze zdjęcia od kalkulatora. Jeśli chodzi o zapachy, to moje serce skradł pierwszy od lewej - nowość w katalogu 8. Pachnie słońcem, jak to powiedziała moja kuzynka. :)


I kolorówka. Zachorowałam na Avon'owe szminki (IndepententWoman, przez Ciebie!). Te wysokie trzymają się baaardzo długo - producent obiecuje 8 godzin, ja mogę potwierdzić 4. :) Szukam ładnego, koralowego odcienia. Czy któraś z Was słyszała, wie, zna, mizia usta takim kolorem? ;)

Jeśli jesteście zainteresowane jakimkolwiek z produktów - piszcie. Postaram się zrobić zdjęcia czymś innym niż kalkulatorem, wtedy napiszę recenzję. :)

Pozdrawiam serdecznie,

wtorek, 8 maja 2012

#130. Nadaję z łóżka. :/

Hej!
Jak u Was z przystosowaniem do życia po mega majówce? U mnie brak jakiegokolwiek, rozchorowałam się na dobre i jak w tytule - nadaję z łóżka. Bardzo, bardzo chciałam napisać normalny post. Ale weny brak. :( I dlatego mam dla Was kolejną stylizację, o. 


O, nie odkliknęłam torebki. Poluję na takie właśnie spodnie. Wiecie, gdzie mogę je dostać?

Ściskam mocno,

P.S. Ostatnimi czasy wygrałam aż trzy rozdania na blogspocie. Zacnie. ;) Dziś odebrałam pierwszą paczuszkę - masło TBS o zapachu kokosowym, aż mi ślinka pociekła, gdy je powąchałam. ;)

piątek, 4 maja 2012

#129. Ubieramy po raz pierwszy. ;))

Hej! ;)
Chyba mnie jakieś choróbsko bierze. Ale to raczej nic dziwnego, skoro całą majówkę spędziłam obok kaszlącego we wszystkie strony brata mojego Lubego. :p
Przygotujcie się na mega Avon-haul. Niedawno zostałam konsultantką, głównie po to, żeby kupować taniej dla siebie ( :D ), ale myślę nad tym, żeby dla Was coś zorganizować. ;)
W związku z tym mam pytanko - które kosmetyki z Avon'u uważacie za godne uwagi? Proszę o rozważenie odpowiedzi, gdyż przy kompletowaniu zestawów będę sugerować się Waszymi podpowiedziami. ;)

Nie mam weny na pisanie, więc stwierdziłam, że może przygotuję dla Was jakąś stylizację... Post ubraniowych raczej u mnie nie uświadczycie, ale przynajmniej w taki sposób pokażę się Wam od strony "ciuchowej". ;)


Ten zestaw "oddaje mnie" w stu procentach. Z przyjemnością wskoczyłabym w te ciuszki, świetnie czuję się w tej kolorystyce. ;)

Pozdrawiam serdecznie!