niedziela, 23 października 2011

#51. Wielki błękit.

Wedle życzeń - prezentuję makijaż, który miałam na sobie wczoraj. Powtórzyłam go dzisiaj, we wczorajszym było kilka mankamentów. W roli głównej - błękitna kreska.
Hm hm. Zauważyłam, że moje oczy przy niebieskiej oprawie wyglądają na zielone, a w innej na niebieskie. Śmieszne. :p





Z racji niemrawego wyglądu, wrzuciłam tylko makijaż oczu. :)
Użyte kosmetyki:

Pozdrawiam cieplutko,
Motylica. :*

7 komentarzy:

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)