środa, 21 grudnia 2011

#83. Mini, a tyle radości! :)

Na dziś mam dla Was recenzję Peelingu myjącego z grejpfrutem marki Joanna Naturia. :)


KWC [klik!] : 4,07 / 5 z 1324 recenzji.
Opis producenta: Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi, pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Dostępny w 7 wersjach: kiwi, pomarańcza, truskawka, porzeczka, grapefruit, gruszka i żurawina.
Pojemność / cena: 100 ml / ~5 zł, na pewno mniej.

Moja opinia
Od razu zaznaczam, że recenzuję wersję z grejpfrutem, używałam także kiwi, pomarańczy i truskawki.
Zapach: Baardzo intensywny, energetyzujący. Zapewne sztuczny, grejpfruta to nie widziało - ja na składach się nie znam. Mnie się podoba. 
Konsystencja: dość gęsta, z "zatopionymi" czarnymi, peelingującymi drobinkami.


Działanie: Nie potrzebuję super-zdzieraka, więc dla mnie drobinki są wystarczająco ostre, dobrze spełniają swoją rolę. Skóra jest gładsza, przyjemnie pachnąca, zapach utrzymuje się dość długo. Mocno się pieni po nałożeniu na gąbkę, masaż szorstką stroną dwustronnej gąbki jest bardzo przyjemny.
Podsumowanie: Mała butelka jest bezproblemowa - szybko się zużywa, więc zapach nie ma szans się znudzić, po kilku użyciach po prostu kupujemy za grosze kolejny. No i są wielofunkcyjne - jeśli dokładnie je wymyjemy, po zużyciu produktu butelki możemy wykorzystać w podróży, jako pojemniki np. na żel pod prysznic, szampon... Stosunek ceny do jakości / pojemności jest wg mnie przyzwoity. Za niewielkie pieniądze mamy całkiem przyjemny produkt.
Czy kupię ponownie? Tak, kolejne zapachy, kilku jeszcze nie używałam.
Czy polecam? Tak, tym z Was, które nie potrzebują / nie lubią papieru ściernego. (:])

P.S. Może ktoś reflektuje na makijaż świąteczny / sylwestrowy / po prostu makijaż w moim wykonaniu?

Pozdrawiam serdecznie,



9 komentarzy:

  1. Lubię te peelingi za zapach właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie te peelingi, moim faworytem jest truskawkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię te peelingi ;) ostatnio właśnie zużyłam kiwi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam wersję z truskawką, wcześniej o dziwo nie używałam tych peelingów, ale bardzo się z nim polubiłam :) zapachy mają świetne, więc chyba grejpfrutowy będzie następny...

    a na makijaż chętnie popatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też go miałam + do niego dokupiłam balsam o tym samym zapachu. Obecnie mam wersję pomarańczową.
    A cena wynosi ok. 4 zł. Ja za swój dałam nawet nie całe, a więc bardzo się opłaca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam go, świetnie pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja miałam z pomarańczą ale właśnie się skończył..

    OdpowiedzUsuń
  8. Też używam tych peelingów :) bardzo je lubie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo je lubię! Aż chce się "zebrać" całą kolekcję takich zapachów^^

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)