Hej!
Przygotujcie się na dłuuuuuugi post, z wieloma zdjęciami wykonanymi moim kalkulatorem. Czas odłożyć kasę na nowy aparat, bo wstyd. :D
Już jakiś czas temu mówiłam Wam, że mam w zanadrzu post podsumowujący półroczną pielęgnację włosów. W styczniu opisałam Wam moje problemy (
post styczniowy ). Były to przede wszystkim przesuszenie (głównie na końcówkach) i długość - po prostu chciałam, żeby były długie, zdrowe i szczęśliwe. :p Napisałam również, że chciałabym wrócić do jasnego blondu, w którym czułam się najlepiej. :)
Zanim przejdę do aktualnego stanu moich włosów przypomnę, jak wyglądały w styczniu.
Miały wtedy ok. 43 cm i kolor... Hm, coś w stylu ciemnego blondu z rudawym połyskiem.
Kolejnym etapem, który Wam zaprezentowałam, były włosy z lutego. Widać już było, że włosy są w lepszej kondycji, ładnie układały się po myciu.
Widać różnicę, prawda? :)
A teraz przejdę do sedna. Jak wyglądają moje włosy dzisiaj, podsuszone na okrągłej szczotce, żeby bardziej proste? :)
(w tym momencie trzeba udawać, że na zdjęciu nie widać moich boczków i innych takich ;p)
Już jakiś czas temu farbowałam je
Joanną Naturia, w kolorze 212 Szlachetna Perła, poleconą mi przez
Mallene (pozdrawiam!). Oczywiście robiłam to "na raty", powoli, żeby nie zniszczyć włosów. Co miesiąc miałam kolor jaśniejszy o ton, dwa. Kolor, który widzicie jest moim ukochanym i wymarzonym. Czuję się w nim świetnie. :)
Mają teraz długość
ok. 55 cm. Przyrost nie jest aż tak znaczny, bo to, co widać, to od stycznia odrobina ponad 10 cm. Aleeee niedawno
podcinałam końcówki, o kilka centymetrów. Przed podcięciem nie były mierzone.
A tak prezentują się owe końcówki. :)
I całe stadko moich wspomagaczy :)
Szampony + odżywka (od lewej):
-
Joanna Ultra Color System, Szampon, Nadaje platynowy odcień, Eliminuje żółtawy odcień włosów - przy blondach to dla mnie konieczność, używam go raz w tygodniu. Nadaje włosom ładny połysk, bez "jajecznicy". :)
-
Joanna, Z apteczki babuni, Szampon wzmacniający, zawiera ekstrakt ze skrzypu i rozmarynu - nowość na półce, jeszcze go nie używałam. Pachnie "po męsku". :)
-
Isana, Odżywka wygładzająca z olejem babassu - uwielbiam. Zapach i włosy po niej. Ale szykuję większą recenzję, bo jest to już moje drugie opakowanie. :)
-
Schauma, Szampon Odbudowa i Pielęgnacja do włosów suchych i zniszczonych - lubię go za dokładne oczyszczanie włosów i zapach. :)
Maski:
-
Avon, Jogurtowa nabłyszczająca maseczka do każdego rodzaju włosów Mandarynka i Kiwi - piękny zapach i cudowny połysk. Etykieta zginęła śmiercią tragiczną, wskutek mojego braku myślenia. ;p
-
Avon, Planet Spa, Żelowa maseczka do włosów z algami Greckie Morza - fajny, świeży zapach. Lubię jej używać w cieplejsze dni, bo mocno pachnie i nadaje świeżości włosom. :)
Inne:
-
Avon, Kuracja naprawcza 3D do włosów suchych i zniszczonych - używałam dopiero kilka razy, więc niewiele mogę o tym produkcie powiedzieć. Zobaczymy później.
-
Avon, Serum na suche i zniszczone końcówki do każdego rodzaju włosów - to jest mój hit! Skusiłam się na nie po kilku pozytywnych opiniach i nie żałuję. Świetnie odżywia końcówki włosów. :)
Do zadań specjalnych:
-
Avon, Spray termoochronny do stylizacji włosów - używam go niezwykle rzadko, gdy kręcę bądź prostuję włosy, bo suszarki używam... raz w miesiącu? Wolę, gdy włosy schną same. Ładnie pachnie, wg mnie dobrze chroni włosy przed bardzo wysoką temperaturą prostownicy czy lokówki. :)
-
Avon, Spray UV do wszystkich rodzajów włosów - konieczny (dla mnie przynajmniej), gdy słonko mocno świeci (... bo wtedy cieszą się dzieci, se se se :D). Ładnie pachnie. ;p
Poza tym - 2, 3 razy w tygodniu używam
olejku Alterry (Granat i Awokado). Schował się w łazience i nie ustawił się do zdjęcia. ;p U Teściów używam
oleju kokosowego. Teściowa używa w kuchni, ja w łazience. :D Codziennie
piję szklankę pokrzywy. Nawet polubiłam ten smak. ;)
Co jeszcze mogę Wam powiedzieć. Włosy
pięknie błyszczą. Mogę Wam to zademonstrować, gdyż jeszcze w czerwcu Ewa ( :* ) zabrała się za czesanie mnie, bo twierdzi, że na blond włosach wszystkie fryzury wyglądają ładniej (ha ha, no nie wiem. na zadbanych włosach wszystko wygląda ładnie :) ). No i zrobiła kilka zdjęć, z lampą. :)
No i tyle na dziś. Jakieś porady, wskazówki? Proszę się nie krępować. ;)
Pozdrawiam cieplutko
- Natalia -