wtorek, 15 maja 2012

#131. Wygrane, zakupy... Taki tam post. :p

Hej!
Dzisiaj znowu post na szybko, ale będzie dużo zdjęć. No i postaram się napisać coś więcej, ale najprędzej w czwartek. Wiecie, jak to jest - Zła Ciocia Sesja nadchodzi. A w tym roku mam pierdyliard zaliczeń, referatów, egzaminów... Mam głowę za małą na to wszystko. :p
Chciałam Wam pokazać nagrody, które udało mi się wygrać ostatnio i ostatnie zakupy. :)


Jak widać, płyn do kąpieli był już intensywnie eksploatowany. Bardzo pięknie pachnie, relaks w kąpieli murowany. :) Zakochałam się w kremie i piance, planuję dokupić jeszcze krem na noc. W czeluściach mojej torby ukrył się jeszcze balsamik. Dziękuję! :)


Kokosek od Kokoska. :) Ślinka cieknie pod wpływem zapachu, ostrzegam! :) Dziękuję, Kokosku! :)


Spory Miyo-zestaw ucieszył mnie przede wszystkim dlatego, że w Piernikowie nie mam dostępu do Miyo. Lakiery są świetne, całkiem długo się trzymają jak na moje pazurki. Cienie - mega pigmentacja. Błyszczyki cudownie pachną, mają bardzo twarzowe kolorki. Dziękuję! :)


W Rossmannie dorwałam nową kolekcję lakierów Wibo Express Growth. Poluję jeszcze na kilka innych kolorków. Kupiłam też dwufazówkę Nivei i wszechobecną na blogach odżywkę Isany. Zobaczymy, jak się spisze u mnie.


I tutaj zaczyna się dziki szał. :p Tak w skrócie można nazwać jednorazową, 40%ową zniżkę dla nowych konsultantek. :D Zapasy zostały uzupełnione. ;p Póki co - jestem niesamowicie zadowolona z toniku oczyszczającego pory. Teściówka wzięła wersję anty-wągrową i jest równie zadowolona. Nie wysuszają! :)


W serum do zniszczonych końcówek jestem zakochana, w farbie również - chyba najładniejszy z kolorów, jaki kiedykolwiek miałam okazję mieć na włosach. A miałam ich sporo. :D


Wybaczcie mi to antyzdjęcie, zabrali mi już porządny aparat. Zaczynam odkładać na swój, bo to coś, czym ja dysponuję, robi niewiele lepsze zdjęcia od kalkulatora. Jeśli chodzi o zapachy, to moje serce skradł pierwszy od lewej - nowość w katalogu 8. Pachnie słońcem, jak to powiedziała moja kuzynka. :)


I kolorówka. Zachorowałam na Avon'owe szminki (IndepententWoman, przez Ciebie!). Te wysokie trzymają się baaardzo długo - producent obiecuje 8 godzin, ja mogę potwierdzić 4. :) Szukam ładnego, koralowego odcienia. Czy któraś z Was słyszała, wie, zna, mizia usta takim kolorem? ;)

Jeśli jesteście zainteresowane jakimkolwiek z produktów - piszcie. Postaram się zrobić zdjęcia czymś innym niż kalkulatorem, wtedy napiszę recenzję. :)

Pozdrawiam serdecznie,

22 komentarze:

  1. wow:) najbardziej zazdroszczę kokoska :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ile wspniałości. :) czytałam wiele dobrego o farbach z avon, daj znać jak wyszło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszło genialnie! Jak będę farbować odrost, to zrobię fotorelację. :)

      Usuń
  3. Ale musisz przyznać, że są świetne? :D

    Zakupy bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wypatrzyłam następne, moja to Tangerine z nawilżających. :)

      Usuń
  4. Ciekawa jestem tych długich szminek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyjdzie słońce, to powiem Ci o nich coś więcej. :)

      Usuń
  5. Ale Ci sie tego nazbierało;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę że zakupy bardzo udane. Tylko pozazdrościć :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak któraś chce skorzystac z okazi AVON ktora wykorzystała Motylica to zapraszam serdecznie :)



    ciekawa jestem kiedy ja sie dobiore do tej czekolady w butelce :) i do tego kokos. Bounty jak w morde strzelił ! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. wow sporo tego, miłego testowania

    OdpowiedzUsuń
  9. mi też cieknie ślinka na ten kokosowy balsamik. widzę, że nabyłaś dużo produktów planet spa. ja ostatnio polubiłam tą serię

    OdpowiedzUsuń
  10. O mamuniu, szaleństwo :D Same cuda ;) Teraz nic tylko używać! :D miłego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej ile Avonu! :D Maseczka kwiat lotosu jest według mnie naprawdę genialna! Zapach obłędny i pory oczyszczone :))
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W połączeniu z tym tonikiem mam cud na twarzy. :)

      Usuń
  12. wow..ale dużo tego aż mi się w głowie zakręciło

    OdpowiedzUsuń
  13. no no, nieźle się obłowiłaś:D

    OdpowiedzUsuń
  14. super łowy!
    ciesze się, że kosmetyki Miyo Ci przypasowały :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję, fajne produkty!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja odkąd zostałam konsultantką to w każdym katalogu coś sobie zamawiam :)
    Jestem ciekawa tych maseczek, do tej pory nie używałam żadnej i jakoś nie mogę się przekonać.
    I chętnie poczytam o tych wykręcanych szminkach.
    pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też bym chciała taki kokosowy balsam z The Body Shop :)

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)