sobota, 2 marca 2013

PD: Essence, Colour arts eye base.

Hej! :)

Przybywam z obiecanym postem. Czas zabrać się do pisania postów na zapas, bo czuję wyrzuty sumienia w związku z niepisaniem. Po prostu nie lubię nie pisać. ;p


Bohater: Essence, Colour arts eye base.

Od producenta: "Transparentna baza pozwala na równomierną aplikację pigmentów na powiekach. Dodatkowo utrwala makijaż oczu." [źródło]


Opakowanie: Bardzo miękka tubka, która pozwala na bezproblemowe wydobycie nawet ostatków produktu. Dodatkowo jest wyposażona w "dzióbek", podejrzewam, że docelowo przeznaczony do "mazania" nim po powiece. Jak łatwo się domyślać - po prostu wyciskam odrobinę produktu i palcem rozsmarowuję na powiece.

Konsystencja: Żel w mlecznym kolorze, na powiece przezroczysty i bardzo lepki. 

I w tym momencie patrzymy na dzióbek tubki, nie na moje mało zadbane w tamtym momencie pazury. :p
Działanie: I tu jest pies pogrzebany. Mianowicie, baza bardzo ładnie podbija kolor cieni (bo pod nie, nie pod pigmenty jest przeze mnie używana), co zobaczycie poniżej. Ale... Niestety, po jakichś pięciu, sześciu godzinach powoli zaczyna się ważyć i zbierać w załamaniach, aby pod koniec dnia zmienić się w mieszaninę w bliżej nieokreślonym kolorze. Zawiodłam się, ale biorę to na klatę - wzięłam z półki, bo potrzebowałam czegoś "na już", bez dłuższego zastanowienia, skuszona korzystną ceną. Nie polecam. Bubelek.

Test na cieniach Sleek z palety Ultra Matts Darks.
Cena: 10-11 zł.
Gdzie (nie) kupić: Drogerie wyposażone w dwie szafy Essence.

Pozdrawiam i zabieram się za pisanie zapasowych postów. ;)

N.

12 komentarzy:

  1. nie słyszałam o tej bazie. regularnie używam produktu marki Hean, działa świetnie więc nie zamienię go na inny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie szukam, bo na Hean jeszcze nie trafiłam. ;)

      Usuń
  2. Ja też póki co nie widziałam jej, ale na pewno nie kupię...

    OdpowiedzUsuń
  3. Śmiesznie, bo u mnie wytrzymuje cały dzień - ale to też zależy od aplikacji. Ja nakładam bazę palcem, czekam ok. minuty aż baza się wchłonie i nakładam cienie. Żyją wtedy ponad 12 godzin!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to przez moje kapryśne powieki. W każdym razie - taki jest mój odbiór tego kosmetyku, dlatego nie polecam. Ale skoro Tobie odpowiada - cieszę się. :)

      Usuń
  4. O... Jaka szkoda... Ale dobrze, że na rynku jest dużo innych baz :D.

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)