Mam dla Was dzisiaj pierwszy makijaż z użyciem paletki Curacao Sleeka. Jest ge - nial - na! Tak jak mówiłam - makijaż z użyciem granatowego cienia. I - tak, tak - bawiłam się z taśmą klejącą. :]
Ha ha! Dopiero zauważyłam, że z prawej strony cień jest wyżej wyciągnięty. :p
Użyte kolorki:
Pozdrawiam serdecznie,
Motylica. :*
ładnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładnie! Masz prześliczne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńniecierpku, bez tuszu nie są już takie śliczne, możesz zerknąć tutaj: http://niczym-motyl.blogspot.com/2011/09/recenzja-bourjois-volume-glamour-ultra.html :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż. Ale najbardziej podoba mi się twoja fryzura :)
OdpowiedzUsuńzoila, toż to zwykłe moje szuru - buru na czerepie. :D
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity makijaż ! : )
OdpowiedzUsuńładnie:-) Coraz bardziej kusi mnie ta paletka Monaco:-)
OdpowiedzUsuńJejku! Jakie Ty masz przepiękne rzęsiska! :) Makijaż śliczny ;)
OdpowiedzUsuńNa jakim profilu byłaś? :P
OdpowiedzUsuńŚliczna ostatnia paletka, bardzo żywe kolorki. A niebieski motyl na oczach- jak najbardziej :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :) Ta paletka tez mi sie podoba, moze kiedys tez ja zakupie ;)
OdpowiedzUsuńKatsuumi, zaglądam regularnie, mam Cię w blogrollu.
OdpowiedzUsuńkama000, w drogerii paatal.pl jest na nie promocja, jedyne 22 zł. :)
Pięknie ! :D
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż !:) pasuje ci z niebieskimi powiekami :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie;)