Przepraszam za nieobecność, obiecałam Wam milion postów, a dotknęła mnie zmora posiadacza mobilnego internetu - koniec transferu. :P Ale dziś pierwszy dzień miesiąca, transfer jest. A ja, mimo uporu maniaka, obiecawszy sobie, że wstanę wcześniej - jak zawsze zaspałam. Nie cierpię tego. Dobra, już kończę marudzenie, bo wczoraj odebrałam moją paletkę Sleek'a. A jest to...
Już widzę te makijaże, czuję, że dziś w użyciu będzie granat. ;) Oczywiście już spisałam sobie nicki dziewczyn, które trafiły z moim wyborem - otrzymujecie po dwa dodatkowe losy w najbliższym rozdaniu :)
Dodatkowo zamówiłam sobie lakier Sally Hansen w komplecie z kremem do skórek. Zestaw prezentuje się tak:
Lakier oczywiście już jest w użyciu, tak wygląda na pazurkach:
Dobra, lecę, bo jak zwykle jestem milion lat do tyłu. :D
Pozdrawiam cieplutko,
Motylica. :*
Śliczna paletka, czekam na jakieś szałowe makijaże :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny lakier. Paletka świetna :)
OdpowiedzUsuńLakier świetny , a ja czekam na makijaże :)
OdpowiedzUsuńSuper, że będę miała 2 losy w najbliższym rozdaniu ! :D
Nie zgadłam :(
OdpowiedzUsuńbardzo ładny lakier :)
OdpowiedzUsuń