wtorek, 10 lipca 2012

Odżywka na minutkę, raz! :)

Hej! :)

Te upały mnie wykończą. Takie stworzenia jak ja - bladolice i blondwłose - zdecydowanie się męczą w wysokich temperaturach. W zeszłym tygodniu byłam na wsi, więc było całkiem znośnie, ale powrót do bloku - tragedia. Mój pokój zmienił się w saunę. ;p

W czwartek wybieram się na spotkanie bloggerek z Torunia i okolic. Nie jest nas zbyt dużo, bo póki co tylko cztery, ale zakładam, że będzie miło. W planach mamy mini-wymianki, wędrówkę po drogeriach i kawę / picie / jedzonko. :) Na pewno będzie fotorelacja!

A na dziś mam dla Was recenzję 1-minutowej odżywki: Gliss Kur Hair Repair, Satin Relax - Odżywka pielęgnacyjno-wygładzająca.



Produkt trafia do nas w przyjemnym dla oka, bordowo-złotawym opakowaniu, o pojemności 300 ml. Niestety, nakrętkę ciężko jest uchwycić mokrymi dłońmi - ślizga się, a wewnątrz, na spirali, osadza się produkt, więc, siłą rzeczy - ciężko jest je także zakręcić. Odżywka przeznaczona jest do włosów niesfornych i suchych. Poniżej znajdziecie obietnice producenta i sposób użycia.

Czy Twoje włosy są niesforne, suche? Odżywka Pielęgnacyjno - Wygładzająca SATIN RELAX z kompleksem Satynowy Połysk bez loczków wygładza włosy. Satynowy połysk i gładkość bez kręcenia się włosów.
Sposób użycia: Wmasować w wilgotne włosy i pozostawić na 1 minutę. Stosować 2-3 razy w tygodniu. Dokładnie spłukać! Optymalne rezultaty zapewni regularne stosowanie.
(pogrubienia pochodzą od producenta).
 Po okręceniu wieczka do naszych nosków dochodzi intensywny, ale całkiem przyjemny zapach. Produkt jest koloru białego, o dość gęstej konsystencji - dzięki temu nie spływa z dłoni ani z włosów.


Jakie są moje wrażenia? Przede wszystkim używałam tej odżywki raz w tygodniu, czyli nie tak, jak zaleca producent. Nakładałam ją na około minutę, czasem na dłużej (gdy zamyśliłam się podczas leżenia w wannie ;p). Pomimo jej gęstej konsystencji łatwo się spłukiwała.

Dlaczego wybrałam właśnie tę odżywkę? Moje włosy są bardziej niesforne, niż suche. Są dość grube i gęste, mają tendencję do puszenia się i kręcą się przy twarzy, a w całości kręcą się podczas gdy wilgotność powietrza jest spora lub pada deszcz. Skusiła mnie obietnica bez kręcenia się włosów.


Co zauważyłam? Włosy po zastosowaniu produktu nie puszyły się. Miały też ładny połysk i były gładkie. Odżywka ich nie obciążyła.


Czy jestem zadowolona? Tak, pomimo tego, że nie używałam produktu zgodnie z zaleceniami producenta, bo stosowałam zamiennie z innymi produktami.
Dla zainteresowanych - skład:



Cena / pojemność: 7.99 (po przecenie z 18.99 - za tę cenę chyba bym nie wzięła ;p) / 300 ml.

Używałyście? Jak Wasze wrażenia?


Pozdrawiam serdecznie
- Natalia -

8 komentarzy:

  1. Te odżywki maski są świetne, używałam tej samej i byłam nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś bardzo lubiłam kosmetyki GlisKur, ale teraz zauważyłam, że moje włosy lubią trochę inny rodzaj pielęgnacji, bardziej naturalny.
    W każdym razie fajnie, że jesteś z niej zadowolona! To najważniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. może wypróbuję :) choć cena 18 zł/300 ml nie jest zbyt wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam nigdy nic z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli nadaje połysk to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie mogę się przekonać do GlissKurowych specyfików.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę wypróbować, bo nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. po Gliss Kurze, włosy są tak cudowne w dotyku i tak połyskują, że ma się ochotę myć włosy codzienne żeby mieć taki efekt ;) pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie ;))

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)