poniedziałek, 9 stycznia 2012

#96. I dajcie tu kobiecie wyprzedaż...

... i Inglota na drodze!
Witajcie!
Sesja zbliża się wielkimi krokami, a ja zamiast siedzieć nad włoskim, siedzę przy komputerze, bo nie mogę się oderwać od Waszych wpisów! :D
Wczoraj, wraz z siostrą, zawitałam do jednej z toruńskich galerii. Na szczęście miałam tylko stówkę w portfelu. Inaczej skończyłoby się to tragedią finansową, a w roli głównej ja, jako Antygona, która nie wie, co ma zrobić  w obliczu śmierci obu błękitnych Kazimierzów. A nawet ich rodzeństwa. :p
A skończyło się na bluzko - tunice z Camaieu. Z 80 na 40 zł. O, proszę. Tu jest:




A że jeszcze na drodze stoi Inglot... Nie sposób go ominąć bez kupienia czegoś! :p A że postanowiłam skolekcjonować cienie polecane dla ciemnych blondynek i rudzielców o zielonych oczach (dlatego, że jestem ciemną blondynką o zielonych oczach. :p), to do mojej mini kolekcji dołączyła paleta na 10 cieni okrągłych i fiolecik 491 ds. Już się lubimy ;)




Pięknie się błyszczy, w rzeczywistości jest intensywniejszy, bardziej fioletowy. :)

Ściskam,

P.S. dla zainteresowanych: Pustą paletkę kupiłam za 18 zł, wkład za 10. Promocji -50% w Inglocie nie zauważyłam. :]

20 komentarzy:

  1. Co ja bym dała żeby mieć inglota po drodze:DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pigmentacja! Poproszę o makijaż z tym cieniem w roli głównej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Maziałam się tym cieniem- gdyby nie miał drobinek wzięłabym go bez wahania, pigmentacja rządzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny ten fiolet! czekam na makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. trzeba na siebie uważać przy wyprzedażach... bo zawsze się coś ładnego/przydatnego/nieprzydatnego, ale dobrze to mieć znajdzie :) a wyprzedaże są akurat wtedy, kiedy sesja, wiedzieli co robią ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny cień :) ja dziś zaszalałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę nie tylko ja jedna zrobiłam tam owocne zakupy rabatowe... ;-)

    Odcień prześliczny! Chociaż ja bym nie zdecydowała się na aż tak krzykliwy fiolet - nie pasują mi takie kolory. Wolę delikatne i stonowane. ;-) Paletka też niczego sobie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam cienie z Inglota ! jest jeszcze promocja wszystko - 50 %? bo bym się wybrała na zakupy może skompletowała 3 duża paletka :D jeśli chcesz zobaczyć więcej cieni Inglot zapraszam do mnie ;)na początek bloga!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ajjj... jest jeszcze ta promocja? :) Fiolecik jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Też się zabieram do skomponowania własnej paletki. Majątek pewnie wydam, eh :P A fiolet śliczny. I tunika również :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ile dałaś za paletkę pod cienie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Paletka świetna! A ten fiolet... ah... piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dołączam się do osób które też nie potrafią przejść obok inglota obojętnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy jeszcze nie widziałam w Inglocie takiej promocji!

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas kiedyś było -50% ale na końcówkę kolekcji i rzeczywiście była to końcówka bo tylko kilka artykułów stało przecenionych.
    Cuuuudny ten cień. Mimo, że nie lubię brokaciaków.

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)