wtorek, 27 września 2011

Gdzie jestem, gdy mnie nie ma?

Witajcie,
wiem, wiem. Powinnam dostać kijem po pupie. Obiecałam posty, a postów jak nie było, tak nie ma. Więc zaczynam się tłumaczyć.
Po pierwsze - nie zabrałam ze sobą mojego arcyprostego aparatu, bo z aparatem Narzeczonego dogadać się nie potrafię. 
Po drugie - zmalowałam kilka makijaży, a i owszem. Jeden z nich mogłabym uroczo nazwać "Czekoladą w łaty", ale... Patrz punkt pierwszy.
Po trzecie - dostałam takiej alergii, że to się w mojej głowie nie mieści. Nie dość, że ktoś odkręcił kurek w moim nosie, to jeszcze oczy mam jak wściekły królik. Nie wzięłam okularów, więc obijam się o meble, bo musiałam wyjąć soczewki. Mamo, za co?!
Co jeszcze u mnie? Wczoraj koczowałam na internetową rejestrację na wf. No nie... Można mnie bić i zmuszać, ale na zajęcia będzie mnie rejestrował Narzeczony, bo arcyważny i arcypotężny USOS mnie wkurzył (pozdrowienia dla UMK!). Ale na koszykówkę się zarejestrowałam, baa, jestem starym wyjadaczem w tym sporcie. :D
Po czytaniu Waszych blogów moja lista "muszmieciów" wydłużyła się... O - - -  - - -  - - tak bardzo, może bardziej. Powinnam dostać ban na czytanie. Pierwszy na liście jest granatowy eyeliner. Polecicie mi coś? 
I teraz zwrócę się bezpośrednio:
Hekate 94, cieszę się, że paczuszka dotarła, że się podoba i w ogóle. :)
Atino, cieszę się, że trafiłam w twoje gusta i niecierpliwie czekam na paczuszkę od Ciebie. Mam nadzieję, że wkrótce kolejna wymianka? ;)

Poza tym... Moje paznokcie dwa tygodnie temu odmówiły posłuszeństwa. Ścięłam na zero, molestowałam odżywkami, teraz jest lepiej. Jak tyko wrócę do domu, pokażę Wam efekty. Będą też ulubieńcy września, już nad nimi myślę. :)
Pozdrawiam Was serdecznie,
Motylica. :*

3 komentarze:

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)