niedziela, 20 listopada 2011

#70. Niby zwyczajnie, a jednak...

Witajcie! :)
Dziś zaprezentuję Wam mój typowy dzienny makijaż. Lubię jednak dodać jakiś "inny" akcent, więc tutaj akurat z dodatkiem błękitu :)
Zanim wkleję zdjęcia. W życiu nie podejrzewałam, że tusz, którego użyłam, da taki świetny efekt! :p







Jaki to tusz? My Secret, 3 w 1. Za poniżej dziesięciu złotych. :)
P.S. Spaliłam ciastka. Babcia mnie zagadała. Tematy ślubne. A ja mogę o tym gadać cały dzień. :D

Pozdrawiam serdecznie,

7 komentarzy:

  1. Ooo, świetny ten tusz! No cudo! A powiedz mi, jak z jego trwałością?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gray, makijaż robiony był dzisiaj przed 10. Mam tylko kilka czarnych kropek pod oczami. Można je policzyć na palcach jednej ręki, naprawdę. Napiszę recenzję, jeśli chcecie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne oczka! Czekam na recenzję tuszu :)

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)