Dziś post będzie taaaaki długi. Planuję nim nadrobić zaległości, na dniach pojawią się kolejne z obiecanych postów. A więc po kolei.
*Moi ulubieńcy sierpnia '11*
Pamiętacie, gdy pisałam, że będę wrzucać tylko pięć produktów? Chciałam jeszcze kilka słów o nich napisać, a nie chcę zmordować Was długością postów. :]
(kolejność zupełnie przypadkowa)
1. Schwarzkopf, Gliss Kur Ultimate Repair, Ekspresowa Odżywka Regeneracyjna (o niej tutaj )
Dlaczego?
Moje włosy były strasznie zniszczone po intensywnym rozjaśnianiu. Postanowiłam z tym skończyć - bardzo je skróciłam, wracam do naturalnego koloru. Jako "zapomogę" kupiłam właśnie tę odżywkę. I dostrzegam efekty - włosy są mocniejsze, mniej wypadają, bardzo dobrze się układają, są mięciutkie i przyjemne w dotyku.
2. Paleta cieni do powiek Sleek - Oh so special!
Dlaczego?
Odpowiedź chyba nie jest potrzebna. A jeśli jest, to już mówię - świetna pigmentacja, genialna współpraca z bazami, wiele możliwości stworzenia zarówno makijażu dziennego, jak i wieczorowego.
3. Fa, Mystic Moments Shea Butter & Passion Flower Shower Cream ( więcej tutaj )
Dlaczego?
Pisałam o nim ostatnio: zapach (!), konsystencja, wydajność.
4. Lakier do paznokci Essence LE Ballerina Backstage, 02 Wear your little tutu
Dlaczego?
Proste - za możliwość stopniowania koloru. Jedna warstwa pięknie wygląda przy frenchu, dwie to delikatny dzienniak, a trzy - intensywny blady róż.
5. Chusteczki oczyszczające do twarzy Alterra Aloe vera ( recenzja tu )
Dlaczego?
Za niską cenę (~ 3 zł) otrzymałam produkt o odpowiadającej mi jakości i skuteczności. Radzą sobie z ciemnymi kolorami w kilka sekund. Mnie nie podrażniły, a takie opinie o nich zdarzały się w blogosferze. Polecam jednak do przetestowania, gdyż tych kilku złotych nie będzie nam w razie czego aż tak bardzo żal.
*Mam pokój!*
Remont uznaję za stuprocentowo zakończony. Przedstawiam efekty! ;)
Jeśli komuś spodobały się meble a jest akurat w trakcie wybierania - są to meble Vox z serii "Romeo i Julia".
*"Małe" zakupy*
Wczoraj wcale nie tak przypadkiem nadziałam się na Naturę i Douglas. Oto moje łupy.
A tu kilka "słoczy" :p
(z prawej strony kreska rozmazana gąbeczką)
*Deichmann*
Moją przygodę z Deichmannem opisywałam Wam tutaj . We wtorek miałam do odebrania buty po kolejnej "naprawie". Tym razem lewy but był naprawiony, a prawy... W ogóle. Zaczęłam domagać się zwrotu pieniędzy / wymiany, bo to było dla mnie już przegięcie. Pani na to, że może je wziąć na kolejne dwa tygodnie. Dobre żarty! Troszkę na nią nakrzyczałam, się kobietka skuliła. W końcu zabrałam buty, oddałam do innego sklepu i przedstawiłam sytuację. Bardzo miła Pani stwierdziła, że za tę akcję powinnam dostać dwie pary butów, ale oczywiście tego zrobić nie mogą. Wymieniłam więc butki na takie.
Baaardzo mi się podobają, uwielbiam taki obcas, są niesamowicie wygodne. Zobaczymy, jak się spiszą. ;)
*Coś jeszcze*
Ostatnia część posta, jeśli wytrwałyście do końca - dziękuję i ściskam. :*
Ostatnimi czasy wzruszają mnie bardzo piosenki wykonywane przez Ewę Demarczyk. Po raz drugi oglądałam w tv recital jej poświęcony, z tego co pamiętam - relacja z Opola. Najbardziej wzruszyła mnie (po raz drugi) Kinga Preis. I znów razem z nią płakałam. Więc dzielę się z Wami dzisiaj tym wykonaniem.
Wykonanie genialne. Nic więcej nie mam do powiedzenia.
Ściskam wytrwałych,
Motylica. :*
ładne buty:) pokój także uroczo wygląda:)
OdpowiedzUsuńżel Fa też lubiłam za zapach, ale mydło z Ziaji go zdyskwalifikował :D
pozdrawiam:)
Super zakupy :D pokój bardzo fajny :) świetny kolor mebli... :D ja mam czarne \m/
OdpowiedzUsuńNic nie używałam z tych kosmetyków :/
OdpowiedzUsuńMasz świetnie w pokoju :)
Czekam na receznje :D
Butki sa naprawdę ładne :3
Piękne wykonanie <3
fajne meble, super zakupy;)
OdpowiedzUsuńpokój wyglada super :) i jakie lustro!
OdpowiedzUsuń*Karola - lustro jest mega! :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) Bardzo podobają mi się meble oraz butki :D
OdpowiedzUsuńpięknie pokój wygląda :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak kajal z essence spisuje się na linii wodnej :)
Piękny pokój :)!
OdpowiedzUsuńfajny pokoik ;)
OdpowiedzUsuń