Zauważyłam, że kilka osób mnie tutaj czyta, więc będę się tłumaczyć. Za godzinkę wyjeżdżam na ślub, więc nie będzie mnie aż do poniedziałku tudzież wtorku. Postaram się jednak w międzyczasie przygotować kilka postów, wśród nich:
- ulubieńcy sierpnia -> planuję co miesiąc wybierać maksymalnie 5 produktów, żeby Was za bardzo nie zanudzać;
- recenzje Pianki Oczyszczającej i Toniku przeciw wągrom Clean & Clear, mini peelingów owocowych Joanny;
- standardowo: paznokcie i makijaż dnia;
- niewątpliwie pojawią się też zdjęcia ze ślubu. :)
***
Obiecałam także wrzucać tutaj fotorelacje z mojego remontu, więc uroczyście oznajmiam, że pokój jest już pomalowany, wzór na ścianie pojawi się jednak później. Jutro ma przyjechać sofa, a w poniedziałek będą składane meble.
Patrząc na to zdjęcie stwierdziłam, że kolory mojego pokoju najtrafniej określi wyrażenie
"lody o smaku mlecznej i białej czekolady z bitą śmietaną". :D
I moje dzisiejsze miejsce pracy - z rana malowałam kaloryfer, żeby wyrobić się ze wszystkim. ;)
***
A więc...
Ciao, Belle! ;)
M.
śliczny kolor ściany :)
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy :)
OdpowiedzUsuńTrafne określenie - chętnie zamieszkałabym w tak smakowicie pomalowanym pokoju :)
Piękny kolor ;)!
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję pianki :) Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kolory, faktycznie - lody to dobre porównanie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie zestawienie kolorów :))
OdpowiedzUsuńfajny blog zaprasszam do mnie obserwuje ;)
OdpowiedzUsuń