środa, 19 października 2011

#49. Powrót do natury + plany na dziś, jakże fascynujące.

Pamiętacie mój post o tym, że wracam do naturalnego koloru włosów? Znalazłam złoty środek. Wyszedł mój naturalny kolor ze złocistym blaskiem (bo mój jest bardziej popielaty niż złocisty, a ewidentnie nie lubię "mysiego" koloru na głowie). Czym osiągnęłam ten efekt? 




A. powiedział, że jest ok. A jest wzrokowcem. ;p
Plany na dziś - nauka, nauka, nauka... A dla umilenia czasu - postanowiłam przeczytać calutki blog Niecierpka, bo jest genialny. Znajdziecie go w moim blogrollu. ;)


Pozdrawiam serdecznie,
Motylica. :*

14 komentarzy:

  1. Bardzo ładny kolor ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo.. kolor ładny, ostatnio też londą farbowałam fłoski, złocisty blond czy tam piaskowy nie pamiętam dokładnie, ale farbę jako tako lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja ostatnio miałam ochotę zrobić sobie siwe- mysie pasemko :) ale potem stwierdziłam, że jednak pójdę w jakiś szalony kolor :)

    btw - uwielbiam słuchać włoskiego, mimo że rozumiem piąte przez dziesiąte :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest jak najbardziej w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny kolor :)

    jak zaczniesz czytać bloga to z nauki raczej nici :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kolor, bardzo naturalny :).

    O nieee łacina, dobrze, że już egzamin mam za sobą :P. Milej nauki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki, Dziewczyny. :)

    *Natalio*, egzaminy z łaciny mam co semestr. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uważam, że kolor wyszedł na prawdę bardzo ładny :)
    Pozdrawiam Cie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor wyszedł ślicznie, ja też muszę sobie pofarbować włosy a nie lubię :( za każdym razem wychodzi inny kolor ;)

    Zapraszam na Rozdanie

    http://blizniaczki09.blogspot.com/2011/10/to-juz-czas-na-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie no , wiadomo, że jeśli ktoś ma większą wadę, to będzie bolało dłużej .
    Ja nie miałam jakiś ekstremalnych przypadków typu, że 1 ząb miałam wysoko na dziąśle czy coś.
    Dlatego u mnie ból trwał tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń

Tu Natalia :)
Każdy komentarz, który tutaj umieszczacie, jest przeze mnie czytany. Jeśli zadacie pytanie - odpowiem na nie pod postem, na którym nawiązaliście rozmowę. Bardzo proszę jednak, żeby nie umieszczać tutaj wpisów w stylu "zapraszam do mnie". Takie komentarze będą usuwane. Nie wpływają one na to, że do Was zajrzę. Podglądam moich obserwatorów, a jeśli zainteresują mnie ich wpisy, to odwzajemniam obserwację.
Pozdrawiam serdecznie. :)